|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Henryk W. (2007-03-21) | Ostatnio komentował | Martix (2007-03-21) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 200 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-03-21, 04:09 Moja promocja biegania.
Przez 6 dni byłem w szpitalu na ortopedii. Przeszedłem operację stopy. Udało mi się być na sali z młodymi sportowcami (jako młody duchem pasowałem tam). Oni, doświadczeni szpitalni bywalcy i wielokrotnie kontuzjowani nie przypuszczali początkowo, że z nimi leży as biegów ulicznych. Ale poprosiłem Grażynkę aby mi przywiozła moje T-shirty otrzymywane na różnych biegach. No i zacząłem moje marsze z balkonikiem po korytarzach w koszulkach z maratonów Wojtka Gruszczyńskiego, Kamusa, Edynburga, Poznania. No i zaczęło się. Młodzi sportowcy zainteresowali się mną. I zaczęły się moje bajery jak to ja biegam po całej Polsce i Europie w zawodach. Oczy im rosły z podziwu. Oni nie wiedzieli, że są w Polsce takie imprezy jak biegi uliczne. Było naprawdę wesoło i sympatycznie mimo trapiących nas dolegliwości. |
| | | | | |
| 2007-03-21, 07:23 Podziwianie Henia.
2007-03-21, 04:09 - Henryk W. napisał/-a:
Przez 6 dni byłem w szpitalu na ortopedii. Przeszedłem operację stopy. Udało mi się być na sali z młodymi sportowcami (jako młody duchem pasowałem tam). Oni, doświadczeni szpitalni bywalcy i wielokrotnie kontuzjowani nie przypuszczali początkowo, że z nimi leży as biegów ulicznych. Ale poprosiłem Grażynkę aby mi przywiozła moje T-shirty otrzymywane na różnych biegach. No i zacząłem moje marsze z balkonikiem po korytarzach w koszulkach z maratonów Wojtka Gruszczyńskiego, Kamusa, Edynburga, Poznania. No i zaczęło się. Młodzi sportowcy zainteresowali się mną. I zaczęły się moje bajery jak to ja biegam po całej Polsce i Europie w zawodach. Oczy im rosły z podziwu. Oni nie wiedzieli, że są w Polsce takie imprezy jak biegi uliczne. Było naprawdę wesoło i sympatycznie mimo trapiących nas dolegliwości. |
Heniu,ale przyszpanowałeś. Do tego promocja maratonu z Bełchatowa.Dziękuję.Trzeba było jeszcze zdjęcie z jakiegoś maratonu zagranicznego dokleić na tabliczce z historią choroby to może i oczarował byś jakąś siostrę niejednokrotnie przełoż...ha haa.....Dobra robota.Weteran edukuje młodzież. |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-03-21, 08:17 As biegów
2007-03-21, 04:09 - Henryk W. napisał/-a:
Przez 6 dni byłem w szpitalu na ortopedii. Przeszedłem operację stopy. Udało mi się być na sali z młodymi sportowcami (jako młody duchem pasowałem tam). Oni, doświadczeni szpitalni bywalcy i wielokrotnie kontuzjowani nie przypuszczali początkowo, że z nimi leży as biegów ulicznych. Ale poprosiłem Grażynkę aby mi przywiozła moje T-shirty otrzymywane na różnych biegach. No i zacząłem moje marsze z balkonikiem po korytarzach w koszulkach z maratonów Wojtka Gruszczyńskiego, Kamusa, Edynburga, Poznania. No i zaczęło się. Młodzi sportowcy zainteresowali się mną. I zaczęły się moje bajery jak to ja biegam po całej Polsce i Europie w zawodach. Oczy im rosły z podziwu. Oni nie wiedzieli, że są w Polsce takie imprezy jak biegi uliczne. Było naprawdę wesoło i sympatycznie mimo trapiących nas dolegliwości. |
To żadna ściema - jesteś AS biegów ulicznych i basta !!! W dodatku należysz do ogólnoświatowego grona biegaczy ulicznych - jest nas więcej niż amerykańskich wojsk w Iraku :-)
Niech młodzież podziwia - trochę utarcia nosa dobrze im zrobi. Niczym w kawale, który przytoczę:
Dwa byki - młody i stary idą przez łąkę. Patrzą, a tam stado krów. Młody byczek rozpalony krzyczy - stary byku, biegnijmy szybko, przelecimy jakąś krowę!!! Na to stary byk z mądrością i doświadczeniem: ej młody byczku, młodyś ty i głupi, gdzie się tak napalasz: nie szybko tylko wolno, i nie jedną tylko wszystkie :-)))
Jesteś stary byk :-))) |
| | | | | |
| 2007-03-21, 10:57 Kawał i promocja
"Oczywiście mały byk może z krówką cyk,cyk,cyk.Owszem,owszem czemu nie.Jemu też należy się."{PRZYŚPIEWKA pasująca do tego kawału}
Rozbawiłeś mnie Adminie z tym kawałem.Ja znam podobny:
"Idzie sobie drogą zajączek z papierosem w gębię i spotyka krowę.
Krowa oburzona patrzy na niego i mówi:Taki mały smarkacz a już pali papierosy.
Zajączek się uśmiał i odburknął:
Taka duża stara krowa a nie nosi stanika."
A propo promocji biegania to same napisy na koszulkach reklamujące dany bieg nie wystarczą.Nie wszyscy na nie zwracają uwagę i utożsamiają to ze sportem,nie wszyscy wiedzą wogle o takich zawodach.Teraz koszulek jest wiele i tych z napisami kupowanymi w "galeriach"{lumpexy}i te napisy jakoś się rozmywają.Choć ja w lecie z dumą zakładam np. koszulkę CRACOVIA MARATON by trochę poszpanować.
Podobała mi się wystawa Henryka Paskala w Pile przed półmaratonem na której aż roiło się od koszulek,folderów i medali również z zagranicznych biegów i maratonów.Gdyby tak jeszcze zrobić taką wystawę objazdową w całej Polsce połączoną z promocyjnymi zawodami biegowymi to by to przyniosło lepsze rezultaty.Najlepszą promocją biegania jest organizowanie biegów,a tych w Polsce nie ma jeszcze za wiele i są miejscowości{nawet te większe} gdzie nie ma biegów i biegaczy.Ważna jest też profilaktyka w szkołach na lekcjach W-F,ale to już zależy od nauczycieli gdyż niektórzy nad biegi wolą np.koszykówkę i w tych szkołach bieganiem nikogo nie zarażą. |
|
|
|
| |
|