Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [7]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
RobertK
Pamiętnik internetowy
Przewijam asfalt

Robert Krok
Urodzony: 1968----
Miejsce zamieszkania: Szczecin (Starogard Łobeski)
4 / 5


2008-03-12

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Nie biegam (czytano: 1223 razy)



To już trzeci dzień bez biegania.

Na początku po biegu jestem zmęczony i zwykle cieszę się, że mam kilkadziesiąt godzin odpoczynku. To chyba nic nadzwyczajnego. Pewnie wiele osób odczuwa to samo.
Zauważyłem jednak, że przez ostatnie kilka tygodni jak przychodzi czas biegu to wciąż mam uczucie pewnej niechęci. Wychodzę biegać, ale myślę sobie, że za godzinę, czy dwie znowu zacznie się wypoczynek.
Bieganie chyba zaczęło mnie męczyć psychicznie.

Mija trzeci dzień bez biegu i niechęci do biegania już nie czuję. Przypuszczam, że jutro będę się rwał do biegu.

Samopoczucie mam dobre, ale niestety w płucach coś dudni. Mam dziwny kaszel. Mam nadzieję, że to ostatnia faza jakiegoś kolejnego przeziębienia, a nie jego początek.
Mógłbym jutro pójść pobiegać, ale się boję.

Najgorsze jest to, że na tą niedzielę planowałem (jednak mam jakieś plany!!!) długi bieg (>30 km). Jak będę trochę roztrenowany, a do tego nie w pełni zdrowy, to mi ten bieg bokiem wyjdzie. Nie za bardzo mam jednak na kiedy go przełożyć.
Zdrowie chyba jednak jest ważniejsze. Jutro zdecyduję.
Mam nadzieję, że wygra rozsądek, a nie to spodziewane rwanie się do biegu.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
andreas07
21:41
orfeusz1
21:41
inka
21:39
janeta75
21:37
BOP55
21:36
chris_cros
21:35
milosz2007
21:32
AntonAusTirol
21:31
Borrro
21:26
Szafar69
21:13
Andrea
21:11
czeper
21:04
Darasek
21:02
janusz2602
21:01
ProjektMaratonEuropaplus
21:00
Wojciech
20:59
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |