Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [100]  PRZYJAC. [274]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Henryk W.
Pamiętnik internetowy
Zapiski pokładowe.

Henryk, Piotr Witt
Urodzony: 1949-11-08
Miejsce zamieszkania: Sopot
15 / 24


2009-05-14

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Tydzień u syna w Edynburgu. (czytano: 2996 razy)



Cały tydzień spędzilismy z Grażyną w Szkocji, w Edynburgu. Było pięknie. Codziennie chodziliśmy rano biegać wraz z licznymi Szkotami obojga płci. Trasy do trenowania wymarzone. My wybraliśmy bieganie górskie. Z dnia na dzień było lepiej, na miarę naszego zdrowia i mozliwości. Ależ tam ludzie biegają, obojetnie o jakiej porze tam bylismy zawsze byli biegacze, młodzi, starzy, szybcy, wolni.Tym razem w końcu wybraliśmy się też do Królewskiego ogrodu botanicznego, bardzo sympatyczny park. To były piękne dni. Ze względu na pobyt tam syna, traktujemy Edynburg jako bliskie naszemu sercu, drugie rodzinne miasto.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


BULEE (2009-05-14,13:40): Jak to czytam, to wyobrażam sobie treningi niczym z filmu o Rocky'm - na łonie natury, wysoko w górach, z dala od zgiełku. Z chęcią sam bym tak pośmigał.
Foxik (2009-05-14,16:42): ja myślę, że samo obcowanie z bliskimi osobami jeszcze bardziej nastroiły Cię radośnie i do biegania i świata :)
marmach (2009-05-14,17:45): Szkocja kojarzy mi się z spaniałymi "górkami",myślę że jest to mały cykl przygotowawczy do biegu w Rudawie.Pozdrawiam.
Toya (2009-05-23,23:19): Szkoci zrobili na mnie jak najlepsze wrażenie.
jacdzi (2009-05-30,21:54): Mimo tego ze od wielu lat zyje na walizkach, non stop w podrozy-w Szkocji jeszcze nie bylem. Mile ze podobnie jak w wielu krajach "biegaczy Ci u nich dostatek".







 Ostatnio zalogowani
marek1977
00:25
Hieronim
00:00
AntonAusTirol
23:36
lordedward
23:27
rolkarz
23:12
Tadek 56
22:56
Raffaello conti
22:44
orfeusz1
22:43
kos 88
22:11
Namor 13
21:45
Inek
21:41
szyper
21:39
witul60
21:25
INVEST
21:13
kris0309
21:05
Zając poziomka
20:53
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |