Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [8]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
michalb1972
Pamiętnik internetowy
posmak transu to magia dystansu

Michał Bączkowski
Urodzony: 1972-05-19
Miejsce zamieszkania: Warszawa

Liczba wpisów - 189
2009-10-02
podsumowanie września (czytano: 1406 razy)

W domu staję na wagę a tu...87,0 kg!To jest sukces długiego treningu.

183,6 km biegu

407 km rower

To nie rewelacja.Ale trudno będzie wykręcić dużo więcej.Ale jak się uprę to na tym przygotowaniu makrocykl wiosenny 2010 może się udać.Od połowy listopada zaczynam 5,5 miesiąca przygotowań do maratonu i może triathlonu.Cele:zejść poniżej 3 godzin i stanąć na pudle w MP lek...


2009-10-01
powrót (czytano: 1298 razy)

W B. 15 km w 1:06.Przyzwoicie.Ale do dobrze jeszcze daleko.Czy starczy sił,samozaparcia i czasu aby zrealizować marzenia sportowe czyli starty w 2010 roku?Zawsze przesadzałem z planami i obciązeniem.A co rok czuję upływ czasu.Na szczęście długie dystanse można uprawiać do granic senium...Za mną pół roku dużej pracy.Nie jest cudownie,ale szkoda,żeby to poszło na marne.Sport jest piękną sublimacją w...

2009-09-10
mały sprawdzian (czytano: 1503 razy)

Wczoraj tydzień przed wyjazdem z "gór wysokich" pobiegłem 10 km na bieżni ruchomej.40:32 przy tętnie max. 180.Czułem brak szybkości,ale przecież tu głównie ćwiczę metodą ciągłą.Czyli wynik jest całkiem znośny.Na nizinie za tydzień powinno być o 30-60 sekund lepiej.No i spróbuję pobiec półmaraton,żeby zobaczyć jakie są efekty treningu i zrzucenia 11 kg;-)...

2009-09-01
podsumowanie sierpnia (czytano: 1357 razy)

Od 3 dni w końcu uruchomiono bieżnie ruchome,ale to po 1,5 m-ca stania nierozłożonymi...Teraz to tylko skorzystam może przez 2 tygodnie.Sierpień na szczęście bez chorób.Rower wypadł przyzwoicie.Ale bieg dalej bardzo słabo.Siłownia bez większych zmian.

rower: 374 M=602 km
bieg: 76 M=123 km

waga 198 lbs (89,5kg)

A więc bez szalonej progresji,rekordów i sukcesó...


2009-08-01
podsumowanie lipca (czytano: 1353 razy)

Okazało się ,ze był to miesiąć fatalny-na początku tydzień kolejnej infekcji,potem powolny powrót do formy w narastającym upale. Zmeczenie materiału,spadek napędu,motywacji,radości z treningu.Subdepresja?Może.Wykaraksałem się z tego w trzeciej dekadzie.Potem już było tylko lepiej.Ale statystyki porażają:

bieg- 114,2 km (masakra!!!)
rower- 299,6 km (kiepsko!!!)

Nieznaczna popraw...


2009-07-15
po kolejnej k**** chorobie!!! (czytano: 1344 razy)

Biednemu wiatr w oczy!Pechowiec jakiś jestem!Trzeci raz choruję tu w ciągu 4 miesięcy....Masakra jakaś!Od 4 dni powoli rozkręcam się treningowo.Nie muszę pisać,że forma spadła do połowy sprzed choroby. Zmieniłem trening.Jednego dnia siłownia+bieg po dołach,piaszczystych wądołach.A na drugi dzień rowerek i/lub orbitrek aby mięśnie rozruszać.Idzie to jak po grudzie.Ale się zawziąłem.Bo wcześniej by...

2009-07-05
wiatr w oczy (czytano: 1291 razy)

od 2 dni choroba. Czyli dyskomfort,przerwa w treningach...Tyle pracy na marne!!!Znów za kilka dni będę żmudnie z dużo niższego pułapu formy odrabiał straty.To zajmie 2-3 tygodnie zanim wrócę do stanu wyjściowego.Masakra!Ale takie jest właśnie życie i nie dotyczy to tylko sportu....Najgorsze ,że to 3 choroba w ciągu 4 miesięcy....Chyba mi klimat tu nie służy......

2009-07-02
26,92 M (czytano: 1275 razy)

Dopiero po 2 miesiącach próba pobicia rekordu w jeździe godzinnej. Wczoraj odpoczynek i łapanie świeżości. Dziś przed południem mocny trening na siłowni i poprawa w drążku 6xnachwyt (8,8,8,8,9,8)=49. Do zyciówki zostało jeszcze 5.
Po południu rowerek i ostra jazda na 27 mil/h.Ale nie dałem rady. Po godzinie było 26,92 mili (ok 43,5 km).Poprawa z 26,46 m.Niewielka,ale zawsze. Poza tym ostatn...


2009-07-01
Susz Halfironman (czytano: 1276 razy)

Przeanalizowałem wyniki triatlonu w Suszu w 2008 i 2009 roku.Jest to impreza rozwojowa i najwyższej rangi i poziomu sportowego w kraju na dystansie połówki Ironmana.Rekord Świata wynosi ok 3:40.W tym roku zwycięzca miał 4:17.Moją ambicją jest złamanie 5:00 co byłoby jak na amatora wynikiem doskonałym.1,9 km pływania w 40',90 km roweru w 2:40 ,półmaraton w 1:40.Wychodzi równo 5:00.Ze względu ...

2009-06-30
podsumowanie czerwca (czytano: 1400 razy)

Zwyczajowo część celów nie zrealizowana. Ale nie ma się co frustrować. Cel przechodzi na następny miesiąc a plany ulegają modyfikacji po tym urealnieniu.

tlenówka: 271 km (+40 km = +17%)
rower stacjonarny: 484 km (+72 km = +17%)

A więc proporcjonalny choć nieznaczny wzrost. Tymbardziej , że w kwietniu i maju były dni bez treningów z powodu chorób.Siłownia idzi...



ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA





 Ostatnio zalogowani
staszek63
20:34
sephix
20:33
mario1977
20:30
Andrea
20:27
Daniel22
20:25
Andrzej_777
20:11
pvlpl
20:07
Raffaello conti
19:54
jantor
19:51
kostekmar
19:50
Piotrek 62
19:15
marco1
19:14
Komancz
19:12
BornToRun
18:52
Stonechip
18:39
schlanda
18:13
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |