Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [7]  PRZYJAC. [15]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
tomsudako
Pamiętnik internetowy
Rawskie Spotkania Biegowe

Tomasz Sudakowski
Urodzony: 1971-02-16
Miejsce zamieszkania: Rawa Mazowiecka

Liczba wpisów - 17
2011-06-04
rawskie spotkania biegowe (czytano: 1254 razy)

coraz trudniej zebrać się większą grupą
trianthloniści wolą rower
czwartki właściwie nie funkcjonują
za to niedziele cały czas aktualne, 8:00 obok wiewiórki
choć więcej niż 3 osób dawno nie było

znalazłem ostatnio super ścieżkę na Chrustach
110 metrów ostrego zbiegu (i zarazem podbiegu) dość wymagającym wąwozem
można poczuć się jak w górach

do zobaczenia
...


2010-11-13
rawskie spotkania biegowe cały czas aktualne (czytano: 1298 razy)

koniec lata i początek jesieni to wyraźny spadek aktywności naszych triathlonistów i kolarzy. Podsumowanie ich sezonu tutaj
http://triathlonrawa.pl/index.php?option=com_content&view=section&layout=blog&id=6&Itemid=5

Biegacze trochę pojeździli na zawody, ja dobiegałem koronę maratonów, Zbyszek też zrobił 2 czy 3 maratony.
W tym czasie na naszych spotkaniach było nas 2,3 czasem tylko jeden z na...


2010-08-15
rawskie spotkania biegowe (czytano: 1444 razy)

cały czas spotykamy się w każdy czwartek o 19:00, w każdą niedzielę o 8:00. Niezmiennie miejscem spotkań jest wiewiórka nad rawskim zalewem. Zwykle robimy mniejsze lub większe kółko po Chrustach, czasem dobiegamy do Rawskiego Lasu (Podkonice Miejskie).
Super teren: górki, łąki, lasy, dzikie zwierzęta, błotko, rosa, piachy, korzenie ...
Z ostatniego biegu wróciłem z dorodnym i zdrowym prawdziwki...


2010-06-04
coraz większe zainteresowanie (czytano: 1347 razy)

czwartkowe wieczory coraz bardziej popularne, pojawiają się nowe osoby, wczoraj wyrównaliśmy rekord frekwencji, biegaliśmy w 8 osób
w niedzielę za to coraz słabiej, ale nie rezygnujemy z niej gdyż są tacy, którym czwartkowy wieczór nie pasuje i na odwrót

O naszych spotkaniach można znaleźć informacje w Głosie Rawy i Okolic oraz na stronach:
www.rawa.fse.pl
www.triathlonrawa.pl
www.garnek.pl...


2010-05-02
czternasty i piętnasty weekend (czytano: 1315 razy)

Nasze oczekiwania, że wraz z poprawą pogody wzrośnie frekwencja okazały się nietrafione
Teraz górę biorą imprezy i wyjazdy (te na zawody biegowe także), niedziela nie jest już więc dobrym terminem

Zmieniamy zatem formułę i uruchamiamy dodatkowo spotkanie w czwartek o 19:00
Miejsce to samo

O naszych spotkaniach można znaleźć informacje w Głosie Rawy i Okolic oraz na stronach:
www.rawa.fse....


2010-04-18
dwunaste i trzynaste spotkania (czytano: 1318 razy)

Niech Pan okaże swoje miłosierdzie tym co zginęli w katastrofie

2010-04-05
poranek jedenasty (czytano: 1403 razy)

W świąteczny weekend nie liczyliśmy na dużą frekwencję. W sobotę rano biegał jedynie Zbyszek, pozostali wyruszali o różnych porach dnia tak jak czas pozwalał. W niedzielę o 8:00 stawiło nas się czterech. Wracając z kółeczka na Chrustach Włodek pokazał, że potrafi szybko biegać, ostatni kilometr pociągnął po 4:40.
W Święta dużo osób spacerowało po zalewie, czytali plakaty, liczymy, że za tydzień ...


2010-03-28
dziesiąty poranek (czytano: 1518 razy)

Ostatni weekend, jeśli chodzi o frekwencję, wypadł bardzo skromnie. zarówno w sobotę jak i niedzielę biegały trzyosobowe grupki. Jednak sporo rawskich biegaczy biegało w zawodach. Justyna na Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych zdobyła, drugi już w tym roku, tytuł Mistrzyni Polski. Tym razem był to bieg przełajowy na 3km. Ogromne gratulacje, tym bardziej że faworytkami były inne dziewczyny, w ...

2010-03-21
dziewiąte spotkania (czytano: 1330 razy)

sobota – mimo braku Patryka (wyjazd na pielgrzymkę), Justyny (indywidualny trening pod okiem trenera przed MP w przełajach) i mnie (kontuzja stopy) na deptaku zjawiło się 4 biegaczy. Tadek nawet przyszedł godzinę wcześniej.

niedziela – tu już frekwencja większa, dwóch Włodków, Piotr, Grzesiek, Justyna i Tadeusz z nowym nabytkiem, z synem Oskarem. Oskar to jak na razie najmłodszy bi...


2010-03-14
Ósmy weekend (czytano: 1448 razy)

Sobota – mimo nieciekawej pogody stawiło się pięciu biegaczy, tym razem ruszyliśmy od razu na chrusty, na tzw. duże kółko (ok. 14km). Tempo nie było zbyt duże, niecałe 6min na km, jednak górzysty teren, oblodzone ścieżki, miejscami głębokie kałuże, kilka odcinków z głębokim, zapadającym się śniegiem, sprawił że wszyscy mieliśmy już dosyć. Plan był jednak inny, to miał być maratoński trening ...


ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA





 Ostatnio zalogowani
Andrea
14:12
biegacz54
13:57
rolkarz
13:44
ania.skor
13:29
smszpyrka
13:20
cinekmal
13:20
seba1
13:15
przemcio33
13:08
malkon99
13:08
Picia78
12:21
arco75
11:58
Grzegorz Kita
11:57
bzemlak
11:56
kostekmar
11:54
qbuś
11:44
stanlej
11:12
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |