2013-09-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Powrót ? (czytano: 1144 razy)
Wczorajszy wieczór był dla mnie bardzo emocjonujący. Po ponad trzymiesięcznym rozbracie z bieganiem, podjąłem próbę sprawdzenie leczonej nogi, wybrałem się pobiegać. Oczywiście bieganie, o którym wspominam, nie wyglądało standardowo jak dla mnie. Wręcz mało miało wspólnego z ciągłym bieganiem. Ze względów ostrożności, aby nie rozniecić zapalenia od nowa, postanowiłem nie forsować nogi za bardzo. Cały trening marszowo-biegowy trwał 20 min [4x (2min marsz + 3min bieg)]. Po tym ekstremalnym dla mnie wysiłku, nie ze względów wydolnościowych, ale pod względem wysokiego czynnika stresu, poświęciłem troszkę czasu na sprawność ogólną i rozciąganie. Sprawność przez ostatnie 3 miesiące była dla mnie jedną z głównych zastępczych form ruchu :-]
Mam nadzieję, że powoli będę wracał do ciągłego biegania. >>>>> Berlin 2014 czeka !!!
Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga |