2015-02-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| (czytano: 784 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: https://www.facebook.com/pemirek/media_set?set=a.10101649587240998.1073741861.25712408&type=1&pnref
I Zimowy Półmaraton Gór Stołowych przeszedł do historii....
a wraz z nim mój pierwszy zimowy start górski :)
Ciężko nawet opisać ten cudowny weekend, bez nadużywania ochów i achów.
Na pewno był to jeden z najlepszych wyjazdów na bieg :)
Najważniejsi zawsze s± ludzie – a ja przyjechałam w ¶wietnym towarzystwie, spotkałam troszkę starych znajomych, poznałam nowych, pozytywnie zakręconych
Bieg wypadł naprawdę dobrze, je¶li chodzi o wynik w kontek¶cie mojej formy zdrowotnej w ostatnich dniach - czas 3:15:38 i 14 miejsce z 50 kobiet
Pogoda zaskoczyła nas pięknym, białym puchem, podobno były to największe opady ¶niegu od 2 lat. Biegło się super, choć czasem wpadało się po kolana w ¶nieg. Zbiegi czasem łatwiej pokonywało mi się technik± dupozjazdu, ale szybko i bezpiecznie ;)
Jak bardzo zimowy pięknie widać na zdjęciach… (piękne fotki Marka Petraszka w linku)
Organizacja jak zwykle u Piotrka Hercoga i Maćka Sokołowskiego były bez zarzutu - zarówno samych zawodów, jak i dodatkowych atrakcji (w pt był wykład Marcin ¦wierc, w sob po dekoracji spotkanie z Kacprem Tekieli, który opowiadał o wyprawie na Bread Peak Middle, koncert zespołu Hebie Jebbies). Dla mnie najważniejsz± atrakcj± poza biegow± była możliwo¶ć skorzystania z sauny i balii pod chmurk± przy korzystaniu z chłodzenia w ¶niegu.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |