2014-04-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 41 Maraton Dębno (czytano: 1039 razy)
To była już 41 edycja maratonu do którego się przygotowywałem przez cały sezon zimowy.
Wyjechali¶my ekip± w sobotę kieruj±c się drog± krajow± nr 3 na Szczecin.
Po drodze przystanek w ¦wiebodzinie gdzie z oddali górował pomnik Chrystusa.
Po przyjeĽdzie do Dębna odebrali¶my pakiety startowe, obowi±zkowa pasta party i lokalizacja noclegu na hali sportowej.
Miasteczko przygotowane oflagowane jak przystało na stolicę polskich maratonów.
Na pasta party była już okazja spotkać osoby nam bliskie z Teamu ASA jak i znajomi z innych biegów.
W niedzielę rano mieli¶my dużo czasu do startu.
Zazwyczaj starty w maratonach były o godz.9 a tutaj na 11.
Z samego rana było nieco chłodno + 5 stopni i słońce niemrawo się przedzierało przez chmury
¦niadanie , toaleta , zdjęcia z przyjaciółmi z Teamu ASA i czas na start.
Sam bieg:- trasa ciekawa na pocz±tku obawiali¶my się czy robi±c kółka nie pomylimy się ale wszystko sprawnie przebiegało i wszędzie były pachołki i ta¶my. Każdy kilometr oflagowany i dodatkowo napisy na asfalcie i to mi się podobało.
Jeden odcinek z kostki kamiennej był więc tam trzeba było uważać!
Punkty odżywcze -nie narzekałem, dużo się nawadniałem i jadłem pomarańcze.
Słońce dawało się we znaki.
Po moim szybkim starcie po 25 km przystawałem na każdym punkcie bo czułem, że mam tak± potrzebę by ugasić pragnienie.
Wprawdzie życiówki nie zrobiłem ale ukończyłem Koronę Maratonów Polskich i to było dla mnie bardzo ważne!
Gratulacje dla wszystkich startuj±cych z naszego teamu a dla Piotra z Poznania szybkiego powrotu do zdrowia i formy niech noga szybko się goi by wrócić na treningi i pobiec
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Kaja1210 (2014-04-08,19:45): Dębno biegłam w ubiegłym roku i nie przypadło mi do gustu:( ale trzeba było przebiec dla korony :)Może Ty będziesz miał lepsze skojarzenia z tym maratonem. a.czykinowski (2014-04-09,14:39): Daleko od Wrocławia , dla korony również trzeba było przebiec.Ładne spokojne miasteczko,na koniec dobra grochówka.
A trasa trochę się nakręciło.Pozdrawiam
|