Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [62]  PRZYJAC. [26]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Inek
Pamiętnik internetowy
W_BIEGAM

Ignacy Gadzinowski
Urodzony: 1950----
Miejsce zamieszkania: Radom
4 / 10


2012-03-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Sen jest dobry na wszystko. (czytano: 1379 razy)

 

Wiosna zbliża się do nas szybko.
Znajdujemy coraz więcej radości w bieganiu i obcowaniu
z budzącą się do życia przyrodą.

W związku z powyższym, nasze wybiegania same się jakoś
wydłużają i łatwo jest o przetrenowanie.
Przynajmniej dla mnie jest to realne zagrożenie,
bo serce się wyrywa do przekraczania granic, a nogi
nie zawsze nadążają.
Kłania się więc regeneracja, różne rozciągania mięśni
i stawów itp.

W ubiegłym roku, w Krynicy, miałem okazję i przyjemność
wysłuchać wykładu Jerzego Skarżyńskiego.
Opowiadał on ciekawie o swojej bogatej karierze biegacza,
maratończyka, a w szczególności o pracy treningowej
na obozach sportowych.
Najlepiej zapamiętałem z tego "pewne ćwiczenie", które
wręcz mnie zafascynowało; polegało ono na tym, że po każdym
treningu, był obowiązek położenia się do łóżka.
Spanie nie mogło być byle jakie, koniecznie pod ciepłą
kołdrą, z zamkniętymi oczami, jedynie w tle cicha muzyka...

Nie ma to jak robić to co się lubi, spróbowałem niedawno
i gorąco polecam.
Teraz, po treningu, gimnastykę rozciągającą załatwiam
w czasie schładzającego truchtu, potem szybki prysznic
i skok do ciepłego łózka, na kwadrans chociaż /gdy
się śpieszę do pracy/ lub nawet godzinę w wolniejszym
czasie.
Czuję wtedy jak moje mięśnie same się rozciągają,
wygrzewają, no poprostu błogo wypoczywają ... i to jest to.
Dzięki takim "zabiegom" następnego dnia prawie nic mnie
nie boli, mogę znowu biegać i wydłużać mój tygodniowy
kilometraż ...



Ps. Nie jestem zwolennikiem pokładania się przy każdej
okazji, o nie !
Uważam raczej, że na odpoczynek należy sobie najpierw
zasłużyć ...



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Truskawa (2012-03-16,08:35): Właśnie dlatego przeniosłam swoje treningi na wieczór. Wracama do domu, prysznic i spać. W dzień niestety sie tak nie da. :(
Inek (2012-03-16,18:18): Iza -bardzo sobie cenię Twoje zdanie, spróbuję zwalczać moje wieczorne lenistwo.
madawydar (2012-07-15,21:51): Słyszałem, że nawet Kenijczycy robią podobnie. Pozdrawiam. Ahoj!







 Ostatnio zalogowani
Jerzy Janow
03:50
kos 88
23:48
marczy
22:53
rolkarz
22:49
Wojciech
22:17
szczupak50
22:13
fit_ania
22:10
Namor 13
22:05
kubawsw
21:51
42.195
21:16
Hari
20:59
batoni
20:52
aga74
20:32
jantor
20:32
Andrea
20:23
damiano88
20:09
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |