| Pamiętnik internetowy Rusz się...
K. Fi Urodzony: ------- Miejsce zamieszkania:
Liczba wpisów - 16
|
2013-01-20 | po rocznym odpoczynku... :) (czytano: 1174 razy)
Od grudnia 2012 po "przespanym" roku zacząłem nieśmiałe przygotowania skuszony XXX jubileuszową edycją biegu Chomiczówki. Warto było. Impreza dobrze zorganizowana, pogoda dopisała i wynik jak na taaaakie zaległości treningowe nadspodziewanie dobry :) To cieszy i motywuje do dalszych wysiłków. No a jako ciekawostka - nagrodą specjalną była przemiła i ciekawa rozmowa podczas części oficjalnej i deko...
| 2012-02-01 | wygląda niepozornie ;) (czytano: 1294 razy)
W oczekiwaniu aż się ociepli chociaż do -10 st.C, znalazłem taki film, zostawiam ku pamięci jako ciekawostkę raczej humorystyczną ;)
http://www.youtube.com/watch?v=jTlmxYwiqw4&feature=related
tempo na 3h wygląda tu całkiem niepozornie, a 4h to w ogóle spacerek :)...
| 2012-01-10 | ostrożnie wbiegnąwszy w nowy sezon... (czytano: 1256 razy)
Czemu nie napisałem o maratonie warszawskim 2011? Nie pamiętam. Trochę się pomotało od października, a przecież należałoby choć pokrótce, ku pamięci coś skrobnąć.
Cel główny osiągnięty - w "czwórce" się zmieściłem.
Wystartowałem z grupą na 3:45 i tak do 32 km szło dobrze, potem już troszkę mnie zamuliło (za mało siły biegowej) i stąd te 8 min na ostatnich 10 km w plecy. Po maratonie (na szczęści...
| 2011-09-10 | "Strzał w kolano" (czytano: 1644 razy)
Strzał w kolano - tak się mówi, gdy ktoś sobie chce dogodzić a wyjdzie... wiadomo :/
Straciłem czujność. Podgrzany wynikiem z półmaratonu - pomyślałem "dołożę jeszcze do pieca" i zrobię fajny wynik.
"I stało się, stało się, to co miało się stać", jak śpiewa Kazik. Jeden mocniejszy trening, trochę ćwiczeń i skipów, i kolanko mówi "dość!". To ja mu jeszcze 30 km i jeszcze... no i teraz mam za swoj...
| 2011-08-31 | Numer 3042, a może spróbować 3 h 42 m? (czytano: 1563 razy)
Po czerwcowych długich wybieganiach, o których m.in. pisałem wcześniej, przyszedł czas na realizację planu treningowego do maratonu, jaki otrzymałem od trenerów z akcji BiegamBoLubię. Początek lipca - wakacje w Koszalinie - sprzyjał wieczornym biegom. Na terenie ośrodka zaliczałem 700 metrową pętlę, gdy rodzinka już poszła spać. Po powrocie do Warszawy było gorzej. Z perspektywy czasu na niemal 3 ...
| 2011-06-21 | tata lata na rozpoczęcie lata (czytano: 1648 razy)
Po pierwsze: dziś zaczyna się lato i mamy najdłuższy dzień roku.
Z tej okazji postanowiłem zrobić najdłuższy (jak dotąd, bo pewnie przyjdzie zrobić dłuższe) trening w 2011 r.
Nie wydawało się to trudne, gdyż od stycznia zaliczyłem maksymalne wybieganie na dystansie ok. 21,1 km (Białystok-Supraśl-Białystok).
Zaplanowałem więc najpierw trasę na 28 km, ale potem skróciłem plan do około 21,5 km.
P...
| 2011-06-19 | Garwolin 10 km bieg AVON kontra przemoc (czytano: 2317 razy)
Miejsce 206, M30/80, M/194, brutto 00:46:57, netto 00:46:46, 12.83km/h
(na 5 km: 00:23:14 / 192 [12.91])
Udało się! Choć podbiegi dały w kość, jest życiówka (to był plan minimum) i jest złamane 47 min (i to brutto :) to był CEL na te zawody.
Wrażenia po biegu pozytywne - fajnie zorganizowana impreza - szczególnie podobało mi się:
1. Na każdym kilometrze przy oznaczeniach były występy kilkuos...
| 2011-06-18 | syndrom napięcia przedstartowego :) (czytano: 1428 razy)
Ten "syndrom" jest z raczej z tych przyjemnych. Niby to taka zabawa jutro (bo przecież to bieganie moje mało poważne), ale jednak "życióweczkę" by się chciało zrobić... Pogoda zapowiada się dobra (ok. 15 stopni i może pokropić), więc zwiększa to szanse powodzenia. Czuję ten specyficzny stan lekkiego napięcia i koncentracji (z wyobrażeniami "jak też to, na tej nieznanej mi trasie, będzie się biegło...
| 2011-06-02 | a że człowiek "zwierzęciem stadnym" jest... (czytano: 1408 razy)
2010 był to rok dla mnie zarazem ciężki i ciekawy. Wiele się w życiu zmieniło, na bieganie zorganizować się jakoś nie szło.
Ale chłopcy już więksi, w nowym gniazdku osiedliśmy na dobre (i złe), a koledzy (i koleżanki) z pracy coraz lepsze wyniki kręcą i co najważniejsze regularnie trenują! A że człowiek "zwierzęciem stadnym" jest...To motywuje i mobilizuje. W marcu postanowiłem przystać do sztafe...
| 2010-01-14 | kolejny sezon rozpoczęty... (czytano: 1340 razy)
zobaczymy co tym razem z tego wyjdzie...
za mną 4 treningi - zamysł ogólny "mało a często" czyli niedługie treningi w dni parzyste :)
Oczywiście w miarę sił i możliwości organizacyjnych...
a oto radosny wpis z Agenta Garmina z 14 stycznia 2010:
"Wyścigi 5,8 km - dwa kółka
- 6 stopni głównie po ubitym śniegu , miejscami ślisko.
Bez wiatru więc w 3 warstwach (t-shirt, bluza i wiatrówka) odcz...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|