| Pamiętnik internetowy Biegiem po zdrowie ;)
Marek Urodzony: 1987-07-04 Miejsce zamieszkania: Świebodzin
Liczba wpisów - 48
|
2023-12-01 | Wilga Orient 2023 – ścigając się z rowerzystami :) (czytano: 1152 razy)
W zeszłym roku jakoś nie udało się napisać relacji z Wilgi, więc w tym roku trzeba nadrobić. Zwłaszcza że zabawa była świetna i aż szkoda, że na kolejną edycję trzeba czekać aż rok – ale to już tradycyjne odczucia po tej imprezie.
Organizator, jak co roku, tydzień przed zawodami dawkował napięcie, codziennie wieczorem dając szczegółowy opis techniczny poszczególnych tras. Gdy doszło do TP50...
| 2022-02-03 | Ciągle pada... (czytano: 1044 razy)
Czy jest lepszy czas na start na 50km na orientację niż ostatni weekend stycznia, po trudnych tygodniach zaliczeń, nie w pełni przespanych nocach, w przeddzień finału WOŚP, w którego organizacji pomagam, i to jeszcze w momencie przechodzenia nad Polską frontu Nadia? No i na Śnieżnych Konwaliach, które zawsze były dla mnie niełatwe, bo nawet zdarzało się przekraczać 5h na trasach TP25? Nie ma, praw...
| 2022-02-03 | Wilga Orient 2021 (czytano: 628 razy)
Stare przysłowie mówi: czy się chodzi, czy się biega, to na Wilgę jechać trzeba. Więc tradycyjnie pod koniec roku 2021 się na tę imprezę wybrałem, tym razem do miejscowości o trudnej do zapamiętania nazwie Nowołoskoniec, aby znów sprawdzić się na TP50 i może spróbować obronić niespodziewane miejsce na podium sprzed roku.
Tereny częściowo mogły być mi znane z poprzednich imprez organizatora, ale j...
| 2021-04-18 | Przygody nocnego orientalisty (czytano: 1340 razy)
Poniższa relacja nie bazuje na żadnych faktycznych zawodach ani żadnej konkretnej mapie, jest zatem całkowitą fikcją literacką mającą pokazać, jakie przygody i myśli czasem zdarzają się na zawodach na orientację.
16:23 – wyruszasz na swój pierwszy maraton na orientację. Dużo o nich słyszałeś, a że ostatnio maratonów ulicznych i tak nie organizują, to postanowiłeś spróbować czegoś nowego...
| 2020-12-20 | Okiełznać mrok – mission failed (czytano: 1264 razy)
Nocna Masakra. Sama nazwa niekoniecznie wzbudza pozytywne skojarzenia, bo potocznie masakra to raczej coś złego. W przypadku tej imprezy słowo to odnosi się do poziomu trudności, wynikającego chyba z trzech faktów: dość słabej skali mapy (1:50000), punktów w terenie w postaci nieodblaskowej kartki formatu między A4 a A5, nocy. Połączenie tych aspektów daje imprezę, która potrafi dać w kość, zwłasz...
| 2020-12-01 | Wilga Orient po raz szósty (czytano: 1587 razy)
Mimo pandemii i zdecydowanie trudnej sytuacji biegów ulicznych, imprezy na orientację radzą sobie całkiem nieźle. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest zapewne ich niska popularność i niewielka liczba startujących, umożliwiająca start interwałowy z 2-3-minutowymi odstępami. Poza tym nie ma ustalonej trasy, więc spotkania uczestników w trakcie zawodów są rzadkie. Najważniejsze jest jednak, że tego typ...
| 2020-07-09 | Szaga 2020 (czytano: 1601 razy)
Na czwartego lipca zdecydowałem się na start w Szadze w Mleczewie/Czołowie pod Poznaniem. Powoli po pandemii rynek biegów na orientację staje na nogi, choć zawody są raczej okrojone, czy to pod względem wyboru tras, czy maksymalnej liczby uczestników. Na Szadze organizatorzy (KS Hades) zdecydowali się na ograniczenie liczby startujących do łącznie 150 osób, pięć tras i start każdej z nich co godzi...
| 2019-12-13 | "Tamtędy nie idźcie, wody jest po szyję!" (czytano: 2739 razy)
Słowa z tytułu usłyszeliśmy z koleżanką na tegorocznej Wildze. Autorem był jeden ze współbiegaczy, który robił trasę w przeciwnym kierunku niż my i widząc nasze analizowanie wariantów z PK5 na PK4 postanowił nam trochę pomóc. Nie powiem, rada zdecydowanie przekonująca! Tym bardziej, że otrzymaliśmy ją zaraz po zaliczeniu PK5, do którego trzeba było dojść przez rzekę. Niby płytką, bo woda ledwie do...
| 2019-11-23 | Pierwsze spotkanie z rogainingiem (czytano: 1668 razy)
Nocny Marek to impreza, która od dawien dawna krążyła mi po głowie, ale jakoś nigdy nie przebiła się do ośrodka decyzyjnego, więc nie mogłem na nią trafić. W tym roku pewnie by było podobnie, ale nagle znajoma mnie sama z siebie zapytała, czy nie chcę tam wystartować, bo ona by chciała i szuka wsparcia/towarzystwa na trasie. Więc zapisałem się i 16.11 pojawiłem się na starcie, wespół z nią i około...
| 2019-10-31 | Trudne sprawy (biegowe) (czytano: 1994 razy)
Biegam od jedenastu lat. Różnie bywało, zdarzył się niemal rok przerwy, zdarzyły się miesiące z ogromnym jak na mnie przebiegiem. Ale refleksja związana z bieganiem od zawsze jest jedna – uwielbiam to. :) Niestety trudna to relacja, nie zawsze taka, jakiej by się chciało.
Konkretnie pod poznański maraton przygotowywałem się parę miesięcy, i przygotowania szły całkiem nieźle. Biegałem sporo,...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|