| Pamiętnik internetowy Cel - triathlon
John Bravo Urodzony: 1984-05-12 Miejsce zamieszkania: Poznań
Liczba wpisów - 83
|
2013-04-23 | Rozwód ;) (czytano: 1347 razy)
Garmin 305 + czujnik kadencji sprzedam.
| 2012-10-18 | 34 km - Maraton Poznański 2012 (czytano: 2496 razy)
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem nową trasę Maratonu Poznańskiego, od razu zwróciłem uwage na 34/35 km. Z dwóch powodów. Po pierwsze, mieszkam w pobliżu, po drugie, podbieg jest dłuuugi i "konsekwentny" - chyba tak można powiedzieć w kontekście maratonu. Biegałem tam nawet pare razy treningowo, kiedy było dużo śniegu - wtedy gdy biegac można było tylko po ulicach. Wiedząc zatem, że nie będę brał u...
| 2012-03-01 | Inauguracja (czytano: 1401 razy)
Dziś rozpocząłem sezon rowerowy, tradycyjnie jadąc do pracy. W poprzednich dwóch latach zawsze byłem przygotowany spinningiem, na który chodziłem, przewaznie od stycznia. Ale ponieważ w tym roku odpuściłem triathlon więc spokojnie zimę przespałem. Biegowo też przespałem :)), oddając się innym "sportom rekraacyjnym" Nic nie poradze, nie lubie zimna i zimy w kontekście sportu, chociaż śniegowe space...
| 2012-02-23 | Jeść albo nie jeść -> ? (czytano: 3608 razy)
Jakoś tak jest w moim życiu, że ciągle czuje ustawiczny głód wiedzy. Mam mnóstwo zainteresowań a jednym z nich jest taka naturalna ciekawość dotycząca jedzenia i jedo wpływu na zdrowie. Ostatnio trafiłem na fajną strone gdzie znalazłem 3 interesujące artykuły. I chciałem się nimi podzielić, ponieważ obalają wiele mitów.
Pierwszy w sumie nie dotyczy odżywiania ale gruntownej analizy na temat cho...
| 2012-02-17 | morsowanie (czytano: 1341 razy)
Niestety dziś juz nie wyjde na snieg jak wczoraj. Za ciepło, za deszczowo, za mokro. Nie ma co żałować, wczoraj było fajnie, dobrze myśleć o tym co fajne, więc zamiast żalu na dziś lepiej mieć wdzięczność, za to co wczoraj. Ale napisałem ten post, ponieważ na fb znalazłem po prostu idealne zdjęcie czesciowo obrazujące dzisiejsze komenty pod blogiem Marysi :D...
| 2012-02-15 | Rarytas (czytano: 1791 razy)
Uwielbiam jeść :)) Za bardzo tego po mnie nie widać więc musze to wyraźnie napisać. U W I E L B I A M :) Zwłaszcza lubie słodkie rzeczy - staram się jednak, żeby to było zdrowe i pożywne. Ostatnio wymyśliłem coś bardzo fajnego, co spełnia wszystkie moje ostre kryteria i postanowiłem podzielic się przepisem. Muszę jednak z góry ostrzec, że to dla tych, którzy lubią się pobawić w kuchni zamiast zado...
| 2012-01-05 | Germańska Nowa Medycyna (czytano: 1553 razy)
Od paru lat zastanawiam się dokąd prowadzi świat w swej obecnej formie, ponieważ dostrzegam powolną ale konsekwentną dewaluacje wszelkich wartości. Na rzecz jednej - zysku. Zysk przesłonił wszystkie dziedziny życia - nawet wolontariat nie powstał sam z siebie tylko z chęci wyzysku innych. Jest to zapewne szczytna idea, ale w momencie gdy czemuś służy i jest przedsięwzięciem non profit dla całości....
| 2011-12-22 | Gwiazdka 2011 (czytano: 1447 razy)
Po raz któryś w moim zyciu nadchodzą święta... Kiedy byłem dzieckiem, pamiętałem dokładnie każdą Gwiazdkę (po poznańsku święta Bożego Narodzenia) Pamiętałem, ile dostałem prezentów, jakie one były, pamiętałem uczucia, jakie one we mnie wywołały. Do tej pory pamiętam wigilie w 81 roku, dostałem wtedy 11 prezentów, w tym jeden mały, zwykły metalowy dzwoneczek, taki, który dziś kosztowałby pewno 100 ...
| 2011-09-07 | Tatry (czytano: 1782 razy)
Zatęskniłem za Tatrami :)
Dziś w pracy, kolega oznajmił mi że wybiera się na Orlą Perć. Aż mnie zakuło w sercu!
Nie wiem, czy jest coś fajniejszego znaleźć się wysoko w górach, wtedy kiedy trzeba uważać na każdy krok. Nie chodzi mi o adrenaline, chodzi mi o koncentracje na "tu i teraz". Tego samego doświadczam podczas mocnego treningu ale w górach klimat jest "troszkę" inny. I chyba każdy, kt...
| 2011-08-08 | Winiec 2011 (czytano: 2327 razy)
Do Wińca na mój drugi triathlon w życiu wyruszyliśmy w piątek około południa. Tak, żeby się nie spieszyć, żeby zdążyć zatrzymać się na naszej ulubionej stacji benzynowej, którą "poznaliśmy" w drodze na wakacje. Zajechaliśmy bez większych sensacji, nie licząc mandatu na sam koniec, co zresztą staje się winiecką tracycją. Na miejscu rozbiliśmy namiot, odpaliliśmy naszą butle turystyczną, żeby coś pr...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|