| | | |
|
| 2011-04-15, 12:53 pora dnia
Witam
Temat pewnie wałkowany, ale nigdzie nie znalazłem na niego odpowiedzi. Do tej pory byłem tego pewien ale teraz mam potwierdzenie na podstawie zapisu pulsu. Bieganie rano jest dla mnie ciężkie, czuję że nie mam siły. Nie jest tak że biegnę chwilę po wstaniu, ok 1,5h po. Zjem małe śniadanie, coś słodkiego. Jak widać z tabelki, wieczorne bieganie daje mi więcej przyjemności. Biega mi się lepiej z lepszym pulsem. Na przykład pierwszy km z tabelki. Przy peace lepszym o 30 sekund tętno jest niższe o 3 jednostki! I tak z każdym okrążeniem. Z czego to wynika? Dodam że testowałem już to długo i nie ma to żadnego związku z liczbą treningów, snem czy odżywianiem.
Pozdrawiam
Uploaded with ImageShack.us
|
|
| | | |
|
| 2011-04-15, 13:30 Po południu.
2011-04-15, 12:53 - kaczy1982 napisał/-a:
Witam
Temat pewnie wałkowany, ale nigdzie nie znalazłem na niego odpowiedzi. Do tej pory byłem tego pewien ale teraz mam potwierdzenie na podstawie zapisu pulsu. Bieganie rano jest dla mnie ciężkie, czuję że nie mam siły. Nie jest tak że biegnę chwilę po wstaniu, ok 1,5h po. Zjem małe śniadanie, coś słodkiego. Jak widać z tabelki, wieczorne bieganie daje mi więcej przyjemności. Biega mi się lepiej z lepszym pulsem. Na przykład pierwszy km z tabelki. Przy peace lepszym o 30 sekund tętno jest niższe o 3 jednostki! I tak z każdym okrążeniem. Z czego to wynika? Dodam że testowałem już to długo i nie ma to żadnego związku z liczbą treningów, snem czy odżywianiem.
Pozdrawiam
Uploaded with ImageShack.us
|
Oczywiście , ze po południu biega się lepiej, jednak zdecydowana większość biegów ze względów praktycznych odbywa się rano. Są już jednak biegi popołudniowe i wieczorne np. ostatnio Bieg Europejski W Gnieźnie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-15, 14:50
Właśnie,przydałoby się więcej biegów wieczornych. 18 czerwca jest bieg na 10km ale daleko bo w Gdyni:)
Może wieczorne bieganie wynika że przez cały dzień płuca pracują intensywniej niż w nocy i są w stanie lepiej pracować? |
|
| | | |
|
| 2011-04-15, 15:15 pora dnia
U mnie na odwrót ,ranne bieganie daje mi o wiele więcej satysfakcji i lepszy wynik . Po całodziennym wysiłku wieczorem szukam wygodnego fotela i spokoju . Ale myślę że to zależy od człowieka i nie ma tu reguły . ( każdy organizm jest inny ). |
|
| | | |
|
| 2011-04-15, 21:35
I ja również o wiele lepiej się subiektywnie czuję rano - nie patrzyłem pod kątem tętna, ale 30km przed śniadaniem w godzinach 6-9 rano przychodzi mi o wiele łatwiej niż wieczorem ten sam dystans.
W sumie to jaskiniowcy nasi przodkowie zawsze polowali rano, może jednak poranny bieg jest bliższy naszym korzeniom? :) |
|
| | | |
|
| 2011-04-16, 12:22
|
| | | |
|
| 2011-04-16, 20:50 Trening.
Trening zawodnika wyczynowca przebywającego na obozie wygląda następująco; poranny rozruch przed śniadaniem 6 - 8 km. godz. 11 rozbieganie 16 - 28 km . po południu trening zasadniczy tempo , rytmy, siła dla przeszkodowcy dochodzi technika na płotach , barierach. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-16, 21:32 Z doświadczenia -dość długiego...
Dla mnie treningi poranne,południowe, wczesno-popołudniowe, nie były przyjmowany przez mój organizm.
TYLKO o 18-tej na styku dróżek w lasku, tam spotykaliśmy się przez lata. Wychodziło jedno kółko lekko (7230m) następne " wyścigi".
Oj jakie tematy były poruszane ech..to wspólne bieganie było nam tak potrzebne jak "noc po ciężkim dniu".
Pozdrawiam |
|