| | | |
|
| 2009-02-11, 16:59
2009-02-11, 16:20 - dak66 napisał/-a:
Marysiu kąpię się regularnie w rzeczce,ale nie zbyt często co 7-10 dni,w stopy już nie tak zimno,zresztą wchodzę do wody w sandałach w obawy przed szkłem. |
|
| | | |
|
| 2009-02-21, 18:05
Agnieszka MTB, Grażyna, Sławek i ja zrobilismy dziś popisówę dla mamy Sławka, mamy Agnieszki oraz Kasi-siostry Agnieszki, które przyglądały sie naszym zmaganiom się z zimnem powietrza (0 stopni) i zimnem wody (0 stopni). Na szczęście wiatru nie było i taka kąpiel to sama przyjemność. A oprócz wymienionych wyżej przemiłych osób oglądały nas tłumy sobotnich bulwaro-plażowych spacerowiczów. Grażyna w czapie królowej, Agnieszka w moim biało-czerwonym kibicowskim cylindrze budziły wielkie zainteresowanie fotografów. Niestety Michał Agnieszki był nieobecny i nie ma dokumentacji z tej wesołej kąpieli. Było bardzo wesoło. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-21, 18:20
Brawo Henryku tak trzymać,ja jutro w planach mam kąpiel w rzeczce. |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 09:03
Moje morsowanie sie przesunęło ze względu na wakacje w górach. Moze w ten piatek będzie ponowna próba. |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 10:33
2009-02-11, 11:00 - marysieńka napisał/-a:
Peszka
O...to tak samo jak ja!!!!
Uwierz, że jak na dworze jest - 20 to woda w jeziorze prawie cieplutką się wydaje:)))
Zaręczam:))) |
Jestem wstanie to zrozumieć, ale mimo tego wole cieplutkie Jacuzzi, lub jakieś wody termalne, a wam morsom jedynie przyklasnę stojąc w puchowej kurtce, 3 metry obok zbiornika wodnego :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 10:45
Elu cały czas w Ciebie mocno wierzę.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 11:07
2009-02-23, 10:45 - dak66 napisał/-a:
Elu cały czas w Ciebie mocno wierzę.:))) |
Ja troche powatpiewam ostatnio ale na szczescie kolega z pracy mnie dopinguje :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 11:58
2009-02-23, 11:07 - Rufi napisał/-a:
Ja troche powatpiewam ostatnio ale na szczescie kolega z pracy mnie dopinguje :-) |
Elu, im zimniej, tym łatwiej i przyjemniej się wchodzi do wody, serio :)
W sobotę po wyjściu z wody i przebiegnięciu się plażą weszłam ponownie...dla czystej przyjemności :> |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 12:01
2009-02-23, 11:58 - Aga_mtb napisał/-a:
Elu, im zimniej, tym łatwiej i przyjemniej się wchodzi do wody, serio :)
W sobotę po wyjściu z wody i przebiegnięciu się plażą weszłam ponownie...dla czystej przyjemności :> |
oby tylko nie wiało bo tego nie zniose |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 12:06
2009-02-23, 11:58 - Aga_mtb napisał/-a:
Elu, im zimniej, tym łatwiej i przyjemniej się wchodzi do wody, serio :)
W sobotę po wyjściu z wody i przebiegnięciu się plażą weszłam ponownie...dla czystej przyjemności :> |
Aga
Jest dokładnie tak jak piszesz...
Im większa różnica temperatur tym łatwiej wejść do wody:))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-25, 11:54
nigdy nie sądziłem że tyle kobiet pluska sie w zimnej wodzie. Ja regularnie co niedzielę ze znajomymi wskakujemy do kamionki Silesia w Opolu, ale dziewczyn jest jak na lekarstwo.Wprawdzie rodzina zachęca mnie do odwiedzenia psychiatry, ale ja mimo wszystko bardzo polecam " krioterapię dla ubogich" |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 18:27
A u mnie w Pile tak dzis było:
Krzysztof Polaczek z Wałcza przepłynął pod lodem 60 metrów i w ten sposób pobił dotychczasowy, wynoszący 57,5 m, rekord należący od 16 marca 2000 r. do Holendra Wima Hofa. Polaczek zapisał się również jako pierwszy Rekordzista Guinnessa w historii Piły |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 18:37
Wielkie brawa dla Krzysztofa,wczoraj trochę sobie popływałem na moim odcinku rzeczki,było nawet cieplutko. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 19:45
2009-03-01, 18:27 - Roberto napisał/-a:
A u mnie w Pile tak dzis było:
Krzysztof Polaczek z Wałcza przepłynął pod lodem 60 metrów i w ten sposób pobił dotychczasowy, wynoszący 57,5 m, rekord należący od 16 marca 2000 r. do Holendra Wima Hofa. Polaczek zapisał się również jako pierwszy Rekordzista Guinnessa w historii Piły |
I to sie nazywa mieć silną wolę. Ja dziś pobiłem swój osobisty rekord, 5 minut w wodzie, wprawdzie idzie odwilż ale lód na jeziorach jeszcze trzyma, przynajmniej w Opolu. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 19:55
2009-03-01, 18:27 - Roberto napisał/-a:
A u mnie w Pile tak dzis było:
Krzysztof Polaczek z Wałcza przepłynął pod lodem 60 metrów i w ten sposób pobił dotychczasowy, wynoszący 57,5 m, rekord należący od 16 marca 2000 r. do Holendra Wima Hofa. Polaczek zapisał się również jako pierwszy Rekordzista Guinnessa w historii Piły |
hhhhhmmm....
jesteś pewien Robercie, że to pierwszy rekordzista Guinnessa w Pile ?? ja bym ten "tytuł" przypisał tym mieszkańcom Piły, którzy startowali w poprzednich edycjach 12-h biegu podziemnego w Bochni, tam już kilka razy bito rekordy Guinnessa, których autorami byli wszyscy uczestnicy zawodów...
chyba, że jeszcze nikt z Piły w Bochni nie biegł... |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 20:11
2009-03-01, 19:55 - adamus napisał/-a:
hhhhhmmm....
jesteś pewien Robercie, że to pierwszy rekordzista Guinnessa w Pile ?? ja bym ten "tytuł" przypisał tym mieszkańcom Piły, którzy startowali w poprzednich edycjach 12-h biegu podziemnego w Bochni, tam już kilka razy bito rekordy Guinnessa, których autorami byli wszyscy uczestnicy zawodów...
chyba, że jeszcze nikt z Piły w Bochni nie biegł... |
yyy nie wiem czy byli.ale to na pewno pierwsza osoba która oficjalnie pobiła rekord Guinnessa w Pile |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 20:15
2009-03-01, 20:11 - Roberto napisał/-a:
yyy nie wiem czy byli.ale to na pewno pierwsza osoba która oficjalnie pobiła rekord Guinnessa w Pile |
Robercie, jeśli ktoś z Piły biegł w Bochni to na pewno robił to legalnie i On/Ona jest pierwszą oficjalną rekordzistką Guinnessa w Pile...
jeśli oczywiście ktoś biegł w kopalni... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 20:23
2009-03-01, 20:15 - adamus napisał/-a:
Robercie, jeśli ktoś z Piły biegł w Bochni to na pewno robił to legalnie i On/Ona jest pierwszą oficjalną rekordzistką Guinnessa w Pile...
jeśli oczywiście ktoś biegł w kopalni... |
co nie zmienia oczywiście mojego wielkiego uznania dla wyczynu Krzysztofa Polaczka:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 20:28
2009-03-01, 20:15 - adamus napisał/-a:
Robercie, jeśli ktoś z Piły biegł w Bochni to na pewno robił to legalnie i On/Ona jest pierwszą oficjalną rekordzistką Guinnessa w Pile...
jeśli oczywiście ktoś biegł w kopalni... |
no tak jak napisałeś,jeśli ktoś biegł.ja takich informacji nie mam i nie miałem.wiec napisałem to co wiedziałem i jest potwierdzone!... |
|
| | | |
|
| 2009-03-02, 08:22
2009-03-01, 18:27 - Roberto napisał/-a:
A u mnie w Pile tak dzis było:
Krzysztof Polaczek z Wałcza przepłynął pod lodem 60 metrów i w ten sposób pobił dotychczasowy, wynoszący 57,5 m, rekord należący od 16 marca 2000 r. do Holendra Wima Hofa. Polaczek zapisał się również jako pierwszy Rekordzista Guinnessa w historii Piły |
Nie nie, to juz zdecydowanie należy leczyć.
Moje morsowanie zawieszone - kregoslup siadł, którego trzeba teraz grzać a nie chłodzić :-( |
|