|
Biegacze, rowerzyści, kolarze, rugbiści, nordic-walkerzy, biegacze na orientację, triathloniści wraz z rodzinami i znajomymi w niespełna 200 osobowej grupie wystartowali ramię w ramię w słoneczną i ciepłą sobotę dla Krzyśka, by pomóc mu i zebrać fundusze na kosztowne leczenie wzroku.
Na starcie pojawiły się takie sławy sportu jak Jan Białk, Edyta Lewandowska, Wojciech Ratkowski, Antoni Cichończuk oraz Maria Maj-Roksz, lecz przede wszystkim wielkie grono amatorów i miłośników biegania. Trasa biegu w zależności od możliwości wynosiła 4 i 10km a wiodła znajdującą się w Puszczy Darżlubskiej „czarną drogą”. Zawody wygrał Jan Białk z Wejherowa przed Marcinem Richertem z WKS Flota Gdynia oraz jego klubowym kolegą Danielem Formelą. Wśród pań jako pierwsza linię mety minęła Maria Maj-Roksz z KS Wejher Wejherowo.
Na drugiej pozycji uplasowała się Monika Wirkusa za nią finiszowała Barbara Bączak-Motała, doskonale znana wszystkim zawodniczka na co dzień startująca w biegu na orientację. Jednakże nie sam aspekt sportowy był najważniejszy w tej imprezie. Zawody miały charakter typowo charytatywny a ich kulminacyjnym punktem była licytacja trofeów sportowych oraz różnego rodzaju pamiątek i gadżetów, z których każdy miał swoją unikalną
i niepowtarzalną historię.
Licytowaliśmy min. piłkę do koszykówki z autografami koszykarek Lotosu Gdynia, która już wcześniej została wylicytowana na allegro, jednakże jej właściciel przekazał ją po raz drugi na licytację wpłacając wysokość zakupu jako opłatę startową.
Do wylicytowania był również autograf Zinedine Zidane – znanego piłkarza, koszulki z autografami Michała Bartoszaka, Edyty Lewandowskiej, Tomka Majewskiego i Roberta Korzeniowskiego. Jan Białk przekazał puchar z 1999 roku z biegu ulicznego „Biegu Obrońców Wybrzeża”, gdzie nabiegał rekord kraju na 10km – 27:56. Oprócz trofeów sportowych można było wylicytować słoiki z kiszonymi ogórkami, monety „5 setów” wydane z okazji organizowania I Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej oraz wiele, wiele innych i cennych pamiątek.
Oprócz biegania i licytowania na uczestników czekało multum atrakcji, min. strzelanie z łuku, czy przeprawa linowa a także „bufet” w postaci kiełbasek z ogniska, chleba ze smalcem, ciasta, ciepłej herbaty i grzanego wina. Bieg ten miał również charakter ogólnopolski, dla Krzyśka biegano również w Nysie, zawodnicy którzy nie mogli dojechać zaliczali symboliczne 10km w Szklarskiej Porębie, Lublińcu w taki sposób wspierając naszą wspólną akcję.
Wielkie i gorące podziękowania należą się wszystkim startującym w Biegu dla Krzyśka a także dziesiątkom osób, dzięki którym mieliśmy co zjeść i czego się napić. Bez Waszej pomocy i zaangażowania nie zorganizowalibyśmy tak fantastycznej imprezy.
|
| | Autor: Radom, 2009-11-30, 13:35 napisał/-a: Dodalismy wyniki biegu. Przysłał Piotr Suchenia. | | | Autor: Henryk W., 2009-11-30, 15:32 napisał/-a: Byłem, biegłem 4 km, Iwonka witała mnie entuzjastycznie na mecie a Piotr mnie nie umieścił w wynikach. :( | | | Autor: kudlaty_71, 2009-11-30, 16:17 napisał/-a: ...potwierdzam...hmmm...sam się zdziwiłem, że Ciebie brak...a może to kara za zbytni entuzjazm Iwonki... | | | Autor: Alusia, 2009-11-30, 23:47 napisał/-a: Ja też bardzo się zdziwiłam, że nie ma Cię Heniu na liście wyników.
Ale masz wielu swiadków na to, że biegłeś i przebiegłeś! | | | Autor: suchy, 2009-12-01, 07:32 napisał/-a: Ja też się zdziwiłem :/ ale to zaraz naprawimy, puszczę meila do komputerowca, żeby to sprawdził :]
Co złego to nie ja :P:P:P
| | | Autor: Alusia, 2009-12-01, 21:08 napisał/-a: Mysle ,że nikt nie będzie miał pretensji... Przecież w tym biegu nie chodziło o czas , miejsce itd. Było SUPER! | | | Autor: Henryk W., 2009-12-02, 15:11 napisał/-a: Jakie miałem szczęście , że porwałem ze skrzynki od razu dwie bułki ze smalcem ojca Kasi i Agi mtb. Poprzednim razem nie posmakowałem, teraz udało się. Podejście nr 2 juz było nieskuteczne, zobaczyłem tylko dno skrzynki. SUPER SMACZNE TO BYŁO! | | | Autor: marek-AB, 2009-12-02, 21:06 napisał/-a: Widzisz Heniu, ja byłem pierwszy raz w Kępinie i zjadłem tylko jedną mniam bułkę ze smalcem :) Nazwałbym to "doświadczenie ze smalcem" ;) | | | Autor: kuflandia, 2009-12-03, 17:55 napisał/-a: A ja nieobecny mogłem tylko obejśc się smakiem :)
ps. albo zjeśc sobie w lublinieckim lesie wojskową konserwę :) | | | Autor: Henryk W., 2009-12-04, 00:48 napisał/-a: Paweł, 19 grudnia w Sopocie rusza Zimowe Grand Prix po plazy-czekamy na Ciebie!!! "Tawerna Rybacka" albo "Przystań" w Sopocie czeka na nas też. | |
|
|
| |
|