Kiedy już postawiliście samochód, a nawet rozbiliście namiot, możecie udać się do biura zawodów odebrać pakiet startowy. Każda godzina startu będzie miała oddzielne stanowisko. Pokazujemy dokument do weryfikacji, podpisujemy oświadczenie i możemy przygotowywać się do zabawy, startu lub zwiedzać okolicę. Posilić się będzie można w Silesianie lub na parkingu.

Każda grupa startujących ma przypisane dla siebie numery, które dodatkowo różnią się od siebie kolorami. One są podstawą do weryfikacji przed wejściem do strefy startu. Start będzie zlokalizowany na drugim jeziorze odległym ok. 2 km od mety a 1,5 od parkingu. Dojście będzie oznaczone. Jeżeli droga będzie drożna to szykujemy niespodziankę w postaci podwózki. Jeżeli droga będzie niedrożna, to niespodzianką będzie brak podwózki.

Trasa jest otaśmowana ale taśmy to nie poręcze - przy schodach i z marasu Was nie wyciągną, a jedynym efektem będzie jej zerwanie i dla „filozofów” próba udowodnienia że tam mogli wyjść i poruszać się obok rowu. Zrywanie taśm, wyjście poza nie, ominięcie i nie pokonanie przeszkody będzie skutkowało dyskwalifikacją. Generalnie taśmy mają wam wskazywać drogę poruszania się, a czy jest ona przyczepiona do konara w wodzie czy do gałęzi pół metra od rowu to jest to spowodowane tylko możliwościami terenu.

Nie jest zabronione pomaganie sobie na trasie i na przeszkodach, ani ustępowanie miejsca dla ścigaczy z kolejnej godziny.

Po przekroczeniu mety opłuczcie się najpierw w jeziorze, później dajcie się odkazić chemikom i dopiero wtedy udajcie się ewentualnie pod prysznic. Dyrektor Ośrodka prosi by ręcznikami wycierać się po kąpieli ;-) Jedynie pierwsze trójki proszone są po przekroczeniu mety o udanie się bezpośrednio na podium.