II ETAP - ZIMNAR Lubliniec z „PIEKARNIĄ ŁUBOWSKI 15.01.2011r.
(Relacja: Krzysztof Szwed)
II etap lublinieckiego ZIMNAR-a zgromadził na starcie 43 osoby, w tym 6 przedstawicielek płci piękniejszej. Warunki pogodowe zupełnie odmienne od tych, które mieliśmy na trasie przed tygodniem. Po blisko tygodniu opadów deszczu, które na szczęście dzisiaj rano ustały, większość śniegu zalegająca w lesie skurczyła się, odsłaniając połacie dawno nie widzianej już naszej matki Ziemi. Temperatura +7 stC sprawiła, że wśród startujących pojawiły się zarówno krótkie rękawy, jak i krótkie spodenki. Pojawiło się 10 nowych osób, w tym aż 3 kobiety, wśród których dawno już nie widziana na naszych trasach Diana Gołek.
Ubyło nam jednak 7 osób, które miały ukończony pierwszy etap. Od niemal samego startu ton rywalizacji nadawał właśnie jeden z „nowych” - Jakub Goliniewski z Częstochowy. W ślad za nim do pościgu ruszyła trzyosobowa grupa „Meciarzy” w składzie: Krystian Kaczanowski, Adam Wałowski i Henryk Kocyba. Mimo podjęcia próby, nie udało się żadnemu z nich wyprzedzić młodego zawodnika z Częstochowy.
Zwycięzcą II etapu został Jakub Goliniewski z Częstochowy (22,38), wyprzedzając o 16 sekund Adama Wałowskiego – WKB META Lubliniec (22,54). Przypomnijmy, Adam Wałowski to zwycięzca ZIMNARa z roku 2008, dla którego dzisiejszy start jest pierwszym od Maratonu Komandosa. Zarówno miejsce jak i uzyskany rezultat wróżą jego rychły powrót do czołówki biegaczy klubowych. Na miejscu trzecim na mecie zameldował się zwycięzca I etapu – Krystian Kaczanowski – WKB META Lubliniec, z 36 sekundową startą do zwycięzcy.
Wśród kobiet, również zwyciężyła „nowa” zawodniczka – Diana Gołek z WKB META Lubliniec z wynikiem 26,04. Na drugim miejscu, startująca treningowo na dzisiejszym etapie, uplasowała się jej klubowa koleżanka – Karolina Pilarska (28,17). Miejsce trzecie zajęła zwyciężczyni I etapu – Dorota Kubisz – WKB META Lubliniec z czasem 29,26. Mimo, iż trasa wydawałoby się dobrze oznaczona i tym razem ktoś nam pobłądził. Gubią się zazwyczaj ci, co pierwszy raz są u nas, a w lesie jak to w lesie, drzewo podobne do drzewa, a chłop podobny do chłopa zwłaszcza od tyłu... Cóż, kiedy się okaże jednak, że osobnik, który biegł przed nami to nie zawodnik, lecz inny biegacz trenujący przypadkiem na trasie naszego biegu?. Nasz zagubiony zawodnik odkrył swoją pomyłkę dopiero w chwili, gdy ów wyprowadził go w okolicę pobliskiego cmentarza… Na szczęście się odnalazł, bo jak wiadomo, niewielu stamtąd wypuszczają z powrotem...
Ciekawie zapowiada się więc kolejny etap, w którym podobnie jak z pogodą wszystkiego można się spodziewać, wbrew temu co mówią prognozy...
II ETAP - „Wintermarathon auf Raten” Gutentag 16.01.2011r.
(Zimowy Maraton na Raty Dobrodzień)
(Relacja: Krzysztof Szwed)
W Dobrodzieniu tydzień odwilży i opadów deszczu także zrobił ze śniegiem porządek, odsłaniając czarny asfalt na całej niemal długości trasy.
Na starcie II Etapu Zimowego Maratony na Raty w Dobrodzieniu, stanęło w dniu dzisiejszym łącznie 34 uczestników w tym: 23 biegaczy (4 kobiety) oraz 11 zawodników (8 kobiet) w Nordic Walking.
Tak jak w ubiegłym tygodniu, od pozostałych zawodników odłączyła się trzyosobowa grupa, którą do nawrotu na 3 kilometrze prowadził Kris Szwed, a następnie prowadzenie przejął i już do samej mety nie oddał Henryk Kocyba z WKB META Lubliniec. Kolejność na mecie identyczna jak ta sprzed tygodnia. Zwyciężył Henryk Kocyba – WKB META Lubliniec z wynikiem 23,40 wyprzedzając o 12 sekund Marka Kapelę z Dobrodzienia (23,52) i o 15 sekund swojego kolegę klubowego Krzysztofa Szwed (23,55). Nadmienić w tym miejscu wypada, iż wcześniej na bieg do Dobrodzienia Heniek przybiegł z Dianą Gołek z oddalonego o 23 km Lublińca, co w żaden sposób nie przeszkodziło im pokonać rywali na zaledwie 6 kilometrowym odcinku...
Wśród kobiet zwyciężyła, podobnie jak wczoraj w Lublińcu, wspomniana już Diana Gołek z WKB META Lubliniec (26,01), przed klubowymi koleżankami – Iwoną Markowską (29,41) i Barbarą Budną (31,03). W konkurencji Nordic Walking zwyciężył Henryk Ulik z Tarnowskich Gór z wynikiem 50,18. Wśród pań najszybciej trasę pokonała zwyciężczyni poprzedniego etapu - Jessika Miozga z Dobrodzienia, uzyskując wynik 51,26. Choć trasa w całości już pozbawiona lodu wydawałaby się bezpieczna, nie obyło się bez kraksy i to wśród zawodników Nordic Walking. Ale gdy człowiekowi potrafią się czasem zaplątać dwie nogi, to co dopiero w przypadku czterech?
II ETAP - ZIMNAR ORŁO - 16.01.2011r.
(Na podstawie tekstu naszego korespondenta z Orła - Marcina Rosińskiego.)
W Orle, trasa jeszcze gorsza niż przed tygodniem. Zawodnicy tradycyjnie, prócz zapasów z dystansem, musieli zmierzyć się także z trudnymi warunkami panującymi na drodze. Bieg organizowany w pod małkińskiej wsi zapisał się w historii ZiMNaRa, właśnie najtrudniejszą (jak do tej pory) trasą do pokonania. Z ubitego śniegu powstało straszne lodowisko, które szybciej pokonać by można na łyżwach niż w butach. Niestety nie mieliśmy panczenów – dodaje pół żartem, pół serio Marcin.
W II etapie wystartowało 16 osób, w tym 7 kobiet. Zwyciężył ponownie - Rafał Jaworowski (26,16) z Klubu UOLKA Ostrów Mazowiecka, przed kolegą klubowym Robertem Flancem (26,17). Trzecim zawodnikiem na mecie, a zarazem pierwszą kobietą dzisiejszego etapu została Magdalena Dembińska z Klubu UOLKA Ostrów Mazowiecka (27,37). Drugą zawodniczką wśród pań została Zuzanna Wańczyk (28,44) z Puks Młode Orły Nowy Dwór Mazowiecki, a miejsce trzecie zajęła Karolina Lendzioszek z klubu UOLKA Ostrów Mazowiecka (30,43).
Najmłodsza uczestniczka Ola Bek - UOLKA Ostrów Maz., zajęła miejsce 13 z wynikiem 33,36. Na uwagę zasługują również dobre czasy uzyskane przez trzynastolatków: Zuzannę Wańczyk (28,44) i Mateusza Kowalczyka (28,52). Wśród startujących, Wojskowy Klub Biegacza META Lubliniec reprezentował dzisiaj tylko jeden zawodnik z klanu Rosińskich – Marcin, który ukończył bieg na 11 pozycji z wynikiem 32,31. Do rewanżu pomiędzy seniorem, a juniorem więc nie doszło, gdyż jak relacjonuje Marcin:
„Taty nie było gdyż musiał iść na polowanie choć myślę, że po prostu wymiękł”...
II ETAP - ZIMNAR AFGANISTAN - 15.01.2011r.
Również w Afganistanie odbył się II Etap ZIMNARa, w którym udział wzięli żołnierze z PKW w Afganistanie stacjonujący w bazach: FOB Warrior oraz w Ghazni. W FOB Warrior II Etap ukończyło 26 zawodników. Zwycięzcą został ponownie Robert Rutkowski (24:59) przed Tomaszem Janickim (25:24) i Pawłem Palecznym (25:38).
Nasz jedyny reprezentant - Tomasz Kubisz, zajął 5 miejsce z wynikiem 25:55. W biegu udział wzięły również dwie kobiety. Na 22 pozycji bieg ukończyła Anna Bazan z wynikiem 32:15, a na miejscu 26 zameldowała się Katarzyna Rupenthal z rezultatem 39:52.
W Ghazni, rywalizację w II Etapie ukończyły 34 osoby. Zwyciężył Mariusz Plesiński (23:28) przed Piotrem Gałązką z rezultatem 25:49. Na miejscu 3 zameldował się Rafał Kucharski z czasem 26:20. Wśród tak licznej grupy mężczyzn, jedna kobieta - Magdalena Kowalczyk, która z wynikiem 32:23 zajęła 19 pozycję.
II ETAP - ZIMNAR ELBLĄG - 15.01.2011r.
(Relacja: Bożena Ruszkowska)
W bardzo trudach wręcz „ morderczych” warunkach odbył się II Etap ZIMNARa w Elblągu. Deszcz,dodatnia temperatura, oraz zlodowaciałe odcinki ścieżek leśnych Parku Leśnego „Bażantarnia” uniemożliwiały nawet bezpieczne chodzenie. W zawodach uczestniczyło 3 biegaczy oraz 21 osób Nordic Walking, w tym 14 kobiet i 7 mężczyzn. W maratonie uczestniczyło 6 osób z Katolickiego Ośrodka Wsparcia z Braniewa. W konkurencji biegowej, na dystansie 6 kilometrów, bezkonkurencyjny był Wojciech Banach z 16 Dywizji Elbląg, wygrywając etap z czasem 28,34. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Marek Szredel z 16 bdow Elbląg, a na miejscu trzecim zameldował się na mecie Mieczysław Łyczakowski z 9 BKPanc Braniewo.
W kategorii Nordic Walking zwyciężył Henryk Kulig „Elbląskie Włóczykije”, pokonując dystans 6 km w 46 minut i 30 sekund. Wśród kobiet najlepszy rezultat uzyskała Bożena Ruszkowska „Elbląskie Włóczykije” – 53,22.
II ETAP - III Jelczańsko-Oławski Zimowy Maraton Na Raty - 16.01.2011r.
(Relacja: Arkadiusz Tołłoczko)
Czołówka biegu na półmetku. Foto: Karolina Tołłoczko
W II etapie przeprowadzonym w Jelczu-Laskowicach na nowej trasie w okolicach drugiego stawu jelczańskiego wystartowało 98 osób, co jest nowym rekordem frekwencji. Do rywalizacji dołączyło 28 nowych zawodników. Na tą chwilę 70 biegaczy ma ukończone 2 etapy. Drugi etap podobnie jak pierwszy bieg wygrali niepokonany z ubiegłego roku (zwycięstwo w klasyfikacji ZIMNAR Polska 2010) Grzegorz Kiełczewski z Wrocławia (21,12). Na miejscu drugim sklasyfikowany został Piotr Spaliński - KB Dombud Oława (21,30), a na pozycji trzeciej Damian Olchówka Jelcz-Laskowice (21,59). Wśród pań zwyciężyła Danuta Piskorowska reprezentująca LUKS Zórawina (24,25) przed klubową koleżanką Jolantą Sobczak (27,19) i Dorotą Burdelak Jelcz-Laskowice (28,58).
W odróżnieniu od pierwszego etapu, który rozegrany był tydzień temu na śliskiej trasie w Oławie, w jelczańskich lasach panowały wręcz idealne warunki do biegania. Kolejny etap już za tydzień w Oławie.
II ETAP – ZIMNAR BRANIEWO - 14.01.2011r.
(Na podstawie wyników przesłanych przez Arkadiusza Wardackiego)
Kpt. Mieczysław Łyczakowski (z lewej) znakomicie rozkręcił ZiMNaRa w Braniewie
9 Brygada Kawalerii Pancernej w Braniewie ponownie stanęła na wysokości zadania. Na starcie II Etapu Zimowego Maratonu na Raty stanęło tutaj 95 zawodników, w tym 9 kobiet. Zwycięzcą etapu został ponownie ppor. PIOTR SZPIGIEL, pokonując 6 kilometrową trasę w 21 minut i 45 sekund. Drugim zawodnikiem na mecie ze stratą 2 minut i 35 sekund do zwycięzcy, został ppor. TOMASZ SZOPIŃSKI (24,20). Na miejscu trzecim uplasował się szer. BARTŁOMIEJ SZTROM z czasem 24,27. Wśród kobiet zwyciężyła KATARZYNA BIRYŁO z wynikiem 29,03 przed ROKSANĄ SZWED 35,34 i KAROLINĄ RUTKOWSKĄ 35,34.
Statystyka II ETAPU:
OŁAWA – 98 uczestników
BRANIEWO – 95 uczestników
LUBLINIEC – 43 uczestników
DOBRODZIEŃ – 34 uczestników
GHAZNI – 34 uczestników
FOB WARRIOR – 26 uczestników
ELBLĄG – 24 uczestników
ORŁO – 16 uczestników
GLIWICE - … uczestników
WARSZAWA - … uczestników
|